#3lDGL
Po udanej zabawie wracam sobie kulturalnie do domu i słyszę za sobą zjeżdżający z góry samochód. Z daleka słychać jego pisk opon i prawdziwe rapsy JP na 64%, bo wujek jest w policji. I faktycznie, w aucie siedzą cztery Sebki z głowami gładkim jak tafla lustra. Zwalniają nieco obok mnie, a jeden z nich wystawia swoją łysinkę przez okno i rzuca pseudozalotnym tekstem: „Hej, mała!”. Ja odruchowo się odwracam, a Sebie oczy wychodzą z orbit, szczęka opada do ziemi, a z jego ust słychać tylko: „O KUR#A”. Przerażony Seba kierowca wrzuca gaz do dechy i z piskiem opon odjeżdżają, zaś po ulicy niesie się tylko ich przestraszone: „Ja pierdoooolę”.
Chyba nie spodobała im się moja twarz :(
myśleli że już ktoś ci twarz obił i nie ma co do roboty.
Z mchu i paproci.
"JP na 64%, bo wujek jest w policji" - wygrałaś Internety :D:D:D
Czyżby to było to duże miasto w środki Polski ? ( dla nierozgarniętych UĆ)
Nie, czekam na inne propozycje :D
podoba mi się styl pisania autorki ;))
Czy to był Elbląg?
A co? Miałaś ochotę na dymanko i uciekli?
Czyżby Kielce? ;)
Niestety nie :D
Jak mężczyźni to tylko przystojni przy kasie 180